Kiszone ogórki

SKŁADNIKI:

Ogórki gruntowe (ilość zależy od tego ile mamy słoików)

Czosnek (wg uznania, ja daję dużo, bo kocham czosnek ;) )

Świeży chrzan 

Ziele angielskie ( kilka ziarenek) 

Pieprz w ziarenkach (kilka ziarenek)

Sól (kopiasta łyżka na litr wody)

koper 

Opcjonalnie:

  gorczyca

WYKONANIE:

Ogórki myjemy i wycinamy końcówki (nie ogórka a takie ogonki ;) )

 

 Na dno słoika układamy koper (duże gałązki), 

chrzan (ja daje trochę pokrojonego w małą kosteczkę, a trochę startego), 

czosnek, ziele angielskie oraz pieprz. Można też dodać gorczycę.

Na to dajemy ogórki 

Można też jeszcze na to koper, a co ;)

i zalewamy soloną wodą.  
 Są różne „szkoły jazdy” jaka woda ma być do ogórków czy gorąca czy zimna. Ja gotuję wodę i zalewam po jakimś czasie jak już jest letnia ;)

Po zakręceniu, obracamy słój do góry dnem i stawiamy ogórki kiszone w ciemnym i ciepłym miejscu. Po kilku dniach otrzymamy przepyszne ogórki kiszone.

Po jakimś czasie woda w słoikach zrobi się mętna. Nie należy jednak panikować ;) To normalka. Sklepowe są klarowne, bo przeważnie tam więcej chemii niż dobrego ;)